7 maja 2018

Mamo nie panikuj !

Mama panikuje.
Obecnie osiągnęłam taki pułap w karierze matki, który pozwala mi ze śmiechem patrzeć na swoje początki. Nadopiekuńczość, nadwrażliwość i przesada to były cechy, które towarzyszyły mi każdego dnia. 


Biedne maleństwo, biedna rodzina i biedna ja !


Pamiętam jak dogrzewałam farelką pomieszczenie, bo wydawało mi się, że synkowi jest zimno, jak pakowałam dwadzieścia pieluch na spacer po osiedlu, jak przebierałam go każdego dnia, choć ubranka były czyste, zapewniając sobie tym samym stosy prania i prasowania. 


Chciałam sama przewijać, kąpać, usypiać, przebierać. Sprawdzałam, czy oddycha, ile czasu śpi i czy od wczoraj choć trochę przybrał na wadze. Musiałam mieć wszystko pod kontrolą, choć byłam wykończona, niewyspana i niewiele poza płaczem synka do mnie docierało.


Chyba rzeczywiście od pierwszej chwili, kiedy widzi się dzidziusia na swojej piersi włącza się tryb mama. Myślisz sobie, że wszystko wiesz lepiej i zrobisz lepiej, bo więź jaka łączy Cię z dzieckiem to jedyny i niepodważalny dowód na Twoją nieomylność. 


Nic bardziej mylnego.


Po miesiącach działania jak automat dzisiaj pozwalam sobie na nieco więcej luzu. Nie spinam się i nie próbuję okiełznać wszystkiego w jednym czasie. Nie ruszają mnie już porozwalane zabawki, stos prania, które czeka na złożenie, a część obowiązków związanych z latoroślą przekazałam tatusiowi, który ma szansę na rozwijanie swojej więzi z synkiem. To też jest ważne, pozwolić dać sobą pokierować i pozwolić kochać swoje dziecko innym. To może być na prawdę przyjemne.




6 maja 2018

Mamo czeka Cię wielka metamorfoza !

Mama
Chcąc nie chcąc, każda kobieta, która przywita na świecie maleństwo przejdzie wielką metamorfozę i to zarówno fizyczną jak i psychiczną. 


Cały świat wywróci się do góry nogami, a dzidziuś zupełnie nieświadomie pochłonie całą uwagę mamy i wszystkich domowników. 


Piszę o tym, bo to zupełne normalne, chodzić przez pierwszy okres życia dziecka w powyciąganych koszulkach, getrach czy z finezyjnym upięciem włosów na czubku głowy. Patrząc codziennie w lustro, o ile jest kiedy, widzi się dokładnie ten sam obraz, zmęczonej i opuchniętej dziewczyny, której daleko do doskonałości. 


Jednak ostatnią rzeczą o jakiej się myśli w tym okresie jest zmiana czegokolwiek, bo priorytety są zupełnie inne, a problem papierowej cery schodzi na dalszy plan.


Choć dla mnie ten okres powoli się kończy, bo moje maleństwo już pozwala mi na uczesanie się, ubranie czy pomalowanie, to przyzwyczajenie jednak bierze górę. Muszę przyznać, że STYL MAMA jest o wiele wygodniejszy, a idealna kreska na powiece zwyczajnie przestała mnie kręcić. 


Teraz już tylko z uśmiechem patrzę na ten czas, kiedy codziennie wstawałam dwie godziny wcześniej, aby w spokoju przygotować się do pracy. Zjeść śniadanie, napić kawy, uczesać się, pomalować, dobrać buty do sukienki, a torebkę do paska. Fajne czasy jednak wszystko się kiedyś kończy właśnie po to, żeby mogło się zacząć coś nowego. Ja jeszcze przechodzę swoją metamorfozę i jestem bardzo ciekawa co z tego wyniknie.



5 maja 2018

Mamo zapomnij o zegarku !

Menadżer zarządzania czasem
O zarządzaniu czasem powstało już wiele publikacji, ale z momentem narodzin dziecka wszystkie te mądre słowa można odłożyć na najwyższą półkę i to na bardzo długo.


Pojawił się oto nowy Menadżer zarządzania czasem i to zdecydowanie z zapędami dyktatora furiata. Dla niego nie ma znaczenia coś takiego jak zegar, chyba że akurat wpadł mu w łapki i zamierza sprawdzić jak smakuje. 


Ile razy już ucieszyłam się że mój synek osiągnął stabilizację, jeśli chodzi o zasypianie, przesypianie i pobudkę, tyle razy kolejny raz miałam ochotę walnąć się tym zegarem w głowę. Nie ma reguły. Nie ma znaczenia wiek, moment rozwoju i inne czynniki, nigdy nie wiesz jaka będzie kolejna noc.


Nie mam na myśli tutaj wybudzania się z płaczem, bo to rzeczywiście jest zwykle czymś uwarunkowane, ale o standardowych pobudkach w środku nocy z chęcią na zabawę. 


Moje dziecko osiągnęło właśnie szczyt formy energicznej, bo na co dzień wystarczają mu 15-minutowe drzemki. Nazywam je TURBO DRZEMKAMI, bo ledwo się obejrzę, a tu z powrotem patrzą na mnie dwie wielkie granatowe kropki, a buźka wykrzywia się w szerokim uśmiechu, ewidentnie sugerując: mamo pobaw się ze mną!


Kilka razy zdarzyło się nawet, że Mały zsynchronizował się z potrzebą naszej pobudki i już myśleliśmy, żeby wyłączyć budziki, ale to był tylko taki żarcik z jego strony i na chwilę obecną wszystko wróciło do normy, czyli nie wiadomo kiedy i nie wiadomo o której Dzidziuś otworzy oczka.


Przed nami trudne wyzwanie. Z uwagi na to, że mieszkamy w Szwecji, letnie dni są tutaj na prawdę długie, a mądra główka mojego synka już nauczyła się, że śpi się tylko kiedy jest ciemno. Tylko, że to ciemno, już niedługo zaczynać się będzie po 22 a kończyć ok 3 nad ranem ! 


Zegar dla mnie nie ma znaczenia. Ja nie wiem która jest godzina, czas to dla mnie pojęcie względne. Rozróżniam dzień od nocy, a jeśli niebo jest bezchmurne, to słońce pomaga określić mi porę dna. Takie to życie mamy.



4 maja 2018

Mamo nie zabawki a...


... zabawa sprawia, że Twój dzidziuś staje się szczęśliwy. To właśnie podczas codziennych zabaw maleństwo najlepiej rozwija się manualnie, buduje i zacieśnia więzi oraz staje się jeszcze bardziej ciekawe świata. Żadne najdroższe, najbardziej wymyślne zabawki nie zastąpią zabawy.


Wielokrotnie pisałam tutaj o tym, że od kiedy Maleństwo pojawia się w Twoim życiu z jednej strony zauważasz tzw. "czas stop", a z drugiej to, jak szybko ten czas upływa. Niezależnie jak wygląda to w Twoim przypadku, najważniejsze jest to, abyś dzieliła go ze swoim Bąblem, zwłaszcza podczas urlopu macierzyńskiego.


Najlepszą rozrywką dla Waszej dwójki są wspólne zabawy. Mój syn uwielbia harce na łóżku, kiedy może do woli przewracać się z brzuszka na plecy i odwrotnie. Nie byłoby to dla Niego atrakcyjne, gdybym nie znajdowała się obok. Ma szansę powariować i popisać się nowymi umiejętnościami, kopiąc mnie, szczypiąc, śmiejąc się i piszczeć przy tym wniebogłosy.


Co do zabawek, to najwięcej przyjemności sprawiają mu te rzeczy, które akurat mam w ręku - On też chce je mieć. Ile razy uśmiecham się do siebie widząc jego wózek, w którym nie widać żadnej "normalnej" niemowlęcej przytulanki. 


Rozwijająca się z każdym dniem ciekawość świata powoduje, że dziecko nie spuszcza nas na krok i chce być dokładnie tam gdzie my. Wspólne sprzątanie, gotowanie, prasowanie, czy inne prace domowe są idealną okazją do spędzania czasu razem, bo z każdej czynności można zrobić super zabawę.


Bawcie się razem ile się da i łapcie każdą wspólną chwilę.



3 maja 2018

Mamo nie krzycz !


Mamusiu, mamusiu! 

Dzisiaj o bardzo ważnej sprawie.


Droga mamo, pamiętaj aby nie krzyczeć na swojego Dzidziusia, ani w jego obecności. Twoje zmęczenie, rozdrażnienie i przystosowywanie się do nowego życia może doprowadzić do sytuacji, kiedy całkowicie przestaniesz nad sobą panować. To jest taki moment, którego następstwem jest żal i wyrzuty sumienia. Myślisz, że jesteś złą matką i kodujesz to sobie w głowie, powtarzając bezwiednie ten sam schemat reakcji. 

No właśnie, reakcji na co?


Wstaje nowy dzień po kiepskiej nocy. Maleństwo płakało i co chwila domagało się pokarmu. Jesteś zmęczona, obolała, trudno nawet zebrać Ci myśli. Cały dzień troszczysz się, przewijasz, karmisz, bawisz się z Nim, lulasz, kochasz, a Szkrab cały dzień płacze, piszczy i domaga się gwiazdki z nieba.


Jedna bardzo ważna informacja! 


Płacz Twojego Dzidziusia jest dla niego także męczący, niepokojący i zwyczajnie przerażający. Ten mały Człowieczek pragnie Twojej obecności, głaskania, przytulania jeszcze więcej niż wtedy kiedy nie płacze. Jeśli zaczniesz od kontaktu fizycznego, zamiast aktywowania nerwów i swojego krzyku, łatwiej i celniej zdiagnozujesz przyczynę płaczu. 


Twoje dziecko potrzebuję Cię każdego dnia, a najbardziej własnie gdy płacze!



2 maja 2018

Mamo bądź cierpliwa !


Mamusiu, czy wiesz, że dla Twojego Maleństwa każdy kolejny dzień jest zupełnie inny? 


Maluszek nie pamięta, że wczoraj długo płakał, że zrobił kupkę, siusiu, czy miał kąpiel. Nie pamięta, że słyszał od Ciebie miłe słowa, to że go głaskałaś, że go nosiłaś, karmiłaś, przewijałaś. Dla niego codziennie jest nowy dzień i dopóki nie osiągnie wieku, w którym doskonale będzie pamiętał miłe emocje związane z codziennymi czynnościami, stale powinnaś je powtarzać. 


Nie irytuj się zatem, nie złość, że płacze, że ciągle i ciągle ma przemoczoną pieluszkę. Takie dzieciątko jest jeszcze nieświadome, niewinne i całkowicie zależne od Ciebie. 


Bądź cierpliwa droga Mamo i pozwól uczyć się jemu od Ciebie tej cierpliwości. Możesz być pewna, że każdy Twój gest, każdy dotyk, dźwięk głosu wdrukowuje się w tę małą główkę i daje początek rodzącej się wrażliwości, miłości i oddaniu. Ten mały człowiek już niedługo zamieni się w doskonałość, którą Ty sama ukształtowałaś.


Bądź z siebie dumna, bądź dumna, że otrzymałaś dar okazywania troski i nauczania. Bądź dumna, że jesteś mamą!







1 maja 2018

Mamo potrafisz wszystko !


Kochana mamo gratulacje ! 


Czy wiesz, że od kiedy pojawiło się Twoje Maleństwo stałaś się bardziej zorganizowana, zaradna i silna? Tak, dokładnie Ty!


Może jeszcze o tym nie wiesz, jeszcze tego nie dostrzegasz, ale już gdzieś, coraz wyżej kiełkują w Tobie cechy, których nigdy nie stracisz i które będą się w Tobie rozwijały z każdym kolejnym dniem. Nie jest Ci w stanie nikt tego odebrać i nigdy nie będzie. Jesteś siłaczką nie tylko dla swojego Dzidziuśka, ale także dla innych ludzi. Masz w sobie tę moc i poprowadzi Cię ona przez tę nową przygodę, którą będziesz dzieliła z osobą, która najbardziej Cię kocha.


Po raz kolejny MOŻESZ WSZYSTKO! Twoja multitaskowość niedługo Cię zaskoczy i zrozumiesz, że jesteś właściwą osobą na właściwym miejscu. Nie miej wątpliwości, nie poddawaj, nie trać nadziei. Twoje dzieciątko niedługo prześpi całą noc, a chwile panicznego płaczu niedługo miną. Znowu się wyśpisz i nabierzesz wiatru w żagle, aby móc cieszyć się każdym nowym dniem.