3 maja 2018

Mamo nie krzycz !


Mamusiu, mamusiu! 

Dzisiaj o bardzo ważnej sprawie.


Droga mamo, pamiętaj aby nie krzyczeć na swojego Dzidziusia, ani w jego obecności. Twoje zmęczenie, rozdrażnienie i przystosowywanie się do nowego życia może doprowadzić do sytuacji, kiedy całkowicie przestaniesz nad sobą panować. To jest taki moment, którego następstwem jest żal i wyrzuty sumienia. Myślisz, że jesteś złą matką i kodujesz to sobie w głowie, powtarzając bezwiednie ten sam schemat reakcji. 

No właśnie, reakcji na co?


Wstaje nowy dzień po kiepskiej nocy. Maleństwo płakało i co chwila domagało się pokarmu. Jesteś zmęczona, obolała, trudno nawet zebrać Ci myśli. Cały dzień troszczysz się, przewijasz, karmisz, bawisz się z Nim, lulasz, kochasz, a Szkrab cały dzień płacze, piszczy i domaga się gwiazdki z nieba.


Jedna bardzo ważna informacja! 


Płacz Twojego Dzidziusia jest dla niego także męczący, niepokojący i zwyczajnie przerażający. Ten mały Człowieczek pragnie Twojej obecności, głaskania, przytulania jeszcze więcej niż wtedy kiedy nie płacze. Jeśli zaczniesz od kontaktu fizycznego, zamiast aktywowania nerwów i swojego krzyku, łatwiej i celniej zdiagnozujesz przyczynę płaczu. 


Twoje dziecko potrzebuję Cię każdego dnia, a najbardziej własnie gdy płacze!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz