3 lipca 2018

Gryzaczki, czyli jak poskromić małego Gryzonia.

Halo mamma
Ząbkowanie, to jeden z najtrudniejszych i najbardziej wyczerpujących etapów zarówno dla mamy jaki maluszka. Nieprzespane noce, marudne dni i  niepewność czy żel przeciwbólowy na pewno pomaga. Wielka radość kiedy ta napuchnięta perełka przebija się i pierwszy, a potem kolejne ząbki ujawniają się w pięknym uśmiechu. Tylko mama wie, ile radości to sprawia i tylko mama przejmuje cały ten ból, który towarzyszy całemu procesowi.


Mojemu synkowi pierwsze ząbki pojawiły się w siódmym miesiącu i nawet mogę stwierdzić, że cały ten proces przeszedł bez większych trudności. Być może dlatego, że już zawczasu się do tego przygotowaliśmy, a wybudzanie się małego w nocy i płacz za dnia przyjęliśmy z olbrzymią cierpliwością i zrozumieniem. Byliśmy w stu procentach dla niego o każdej porze, a nasz spokój uspokajał i jego. 


Chcąc ulżyć synkowi i pomóc przejść mu przez ten okres zaopatrzyliśmy się w rożnego rodzaju gryzaczki. W zasadzie przeszliśmy przez wszystkie rodzaje. Od drewnianych, poprzez silikonowo-żelowe, które chłodziliśmy w lodówce, klasyczne gumowe oraz oczywiście nasze palce - ulubione - do czasu, kiedy nie pojawiły się już obie pary jedynek. Bolało bardzo !


Halo mamma
Absolutnym hitem i numerem jeden okazała się ośmiorniczka, którą Henio znalazł pod choinką. Miał wówczas trzy i pół miesiąca i od pierwszego dnia stała się jego ulubionym gryzakiem. Jest nim do tej pory. Spełnia chyba wszystkie oczekiwania, jakie ma ząbkujące dziecko. Jest dość miękka, co dla małych rączek jest istotne, poręczna, nie wypada z łapek, posiada wypustki, które masują dziąsła, no i dodatkowo jest klasyczną piszczałką, a to przykuwa uwagę.
 
Genialny produkt !

Nie wyobrażam sobie życia bez tego małego piszczącego cuda i jestem pewna, że wielokrotnie pozwoliło nam na chwilę złapać oddech od uciążliwości związanych z ząbkowaniem. 


Rekomendując gryzaczki mogę z całą pewnością polecić ten produkt, ale zachęcam do wypróbowania z dzidziusiem innych typów. Być może Wasze dziecko preferuje podgryzać inne rodzaje gryzaków, choć myślę że w tym okresie nadaje się wszystko, co można złapać w rączki i pociamkać, aby ulżyć sobie choć troszkę. 


💚💙💚💙💚💙💚💙


Jeżeli podobają Ci się moje wpisy i chcesz być na bieżąco zapraszam do polubienia mojego funpage`a na Facebook: Halo Mamma






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz